Dwór w Korzkwach – Perła z Wielkopolski w Cieniu Historii

Wielkopolska
Ruiny

Korzkwy – zapomniana perła Wielkopolski

dwór korzkwy
Dwór w Korzkwach w zimowej szacie

Korzkwy to niewielka wieś położona w województwie wielkopolskim, w powiecie pleszewskim, w gminie Pleszew. Zamieszkała przez zaledwie kilkaset osób, kryje w sobie niezwykły skarb – dwór, którego historia sięga początku XX wieku. Dziś opuszczony, niegdyś był miejscem wystawnych bali, eleganckich przyjęć i siedzibą rodziny Szeniców, która tchnęła w Korzkwy życie i dostatek.

Dwór w Korzkwach- pierwsze wrażenie

Korzkwy dwór
Ślady świetności dworu...

Zimowy poranek w Korzkwach przywitał mnie absolutną ciszą. Mróz szczypał w policzki, a delikatny śnieg skrzył się w promieniach słońca, tworząc niemal magiczną aurę. Po wyjściu z nagrzanego samochodu poczułam, jak chłód natychmiast przenika moje ciało, ale wciągnęłam to rześkie, mroźne powietrze z rozkoszą – tak pięknych zimowych dni tej zimy w Wielkopolsce było niewiele. Ciszę przerywało jedynie ujadanie psów w oddali, trzask łamanych pod stopami gałązek oraz dźwięk zamarzniętej trawy, która pękała, gdy na nią stąpałam.Przedzierając się przez gęste krzaki pełne kolców, poczułam ich opór – bezlitośnie kaleczyły moje nogi, mimo grubych spodni i wysokich butów. Moje kroki zostawiały ślady na cienkiej, skrzącej się warstwie śniegu. To widok, który idealnie obrazuje motto towarzyszące każdemu miłośnikowi takich miejsc – „Zwiedzając, zostawiaj tylko ślady swoich stóp”. Aż w końcu stanęłam przed NIM – dworem Adama Szenica. Wyglądał dziwnie, a jednocześnie intrygująco. Wieża, ozdobny kartusz herbowy z inicjałami AS oraz kolumny przyciągały wzrok i nadawały budowli wyjątkowego charakteru.

Dwór Koszkwy
Kartusz herbowy

Zza niego wschodzące zimowe słońce rzucało ciepły blask, który łagodził surowość jego obecnego stanu.Obchodząc budynek dookoła, odkryłam, że z każdej strony wyglądał inaczej. Od frontu – monumentalny, z nutą elegancji. Z tyłu – inny kolor i styl... Każda strona opowiadała swoją własną historię.

dwór korzkwy
A tak prezentuje się tył dworu...

Historia Korzkiew

Pierwsze wzmianki o Korzkwach pochodzą z początków XV wieku, kiedy wieś była własnością Wincentego Korzkiewskiego. Przez kolejne stulecia miejscowość przechodziła w ręce różnych rodów szlacheckich, w tym Skrzypińskich, Grudzielskich, Bielawskich, a następnie Miaskowskich. Każda z tych rodzin dokładała swoje akcenty do rozwoju miejscowości, która mimo licznych podziałów trwała na mapie Wielkopolski.Pod koniec XIX wieku Korzkwy trafiły w ręce spolonizowanej rodziny Szeniców, herbu własnego. To właśnie Artur Szenic, przejmując zadłużony majątek od swojego ojca w 1898 roku, wprowadził Korzkwy na nowe tory. Wraz z żoną, Heleną Kazimierą z Cichoszewskich, nie tylko odbudowali finansowe podstawy majątku, ale też zbudowali nowoczesny, wygodny dwór w stylu polskim.Oddany do użytku w 1911 roku budynek był symbolem odrodzenia. Dwór otoczony był nowymi budynkami gospodarczymi oraz kolonią domów dla pracowników folwarcznych. Wśród jego udogodnień był nawet telefon, co w tamtych czasach było prawdziwym luksusem.

Owalna sala z lustrami -duch dawnych balów

Dwór Korzkwy
Dziś tylko tyle zostało z luster, które dawniej pokrywały ściany
Korzkwy dwór

Największe wrażenie zrobiła na mnie owalna sala wewnątrz dworu, zwana salą lustrzaną. Dziś na ścianach pozostały jedynie fragmenty luster, ale wystarczy odrobina wyobraźni, by dostrzec jej dawną świetność. W czasach swojej świetności sala ta była miejscem, w którym damy sprawdzały swoje stroje przed balami, podziwiając swoje odbicia w olbrzymich lustrach, a także sprawdzając czy każdy element garderoby jest na swoim miejscu :-)

Podczas mojej wizyty pozwoliłam sobie na chwilę marzeń. Przed wyjściem szybko założyłam sukienkę i w tej owalnej sali zaczęłam wirować w takt muzyki, która rozbrzmiewała tylko w mojej głowie. Na moment zapomniałam o smutnym stanie tego miejsca – w mojej wyobraźni powróciły eleganckie bale, światło świec odbijające się od luster, zapach pasty do parkietu i ciepło bijące z kominków. Gdy otworzyłam oczy, czar prysnął. Zamiast piękna – pleśń, wilgoć i zniszczenie.

Dwór Korzkwy
Dwór Korzkwy

Upadek i smutek zapomnienia

Dziś przemierzając te smutne i opuszczone pomieszczenia na darmo szukać śladów dawnej świetności. Wnętrza to wszechobecna olejnica na ścianach, śmieci i walące się sufity... Jedyne co pozostało to fragmenty płytek i stolarka drzwiowa, ale pokryta tyloma warstwami farby...

dwór korzkwy
Dwór Korzkwy
Korzkwy Dwór

Staję przed głównymi drzwiami, dotykam je czule obuszkiem palców- och biedny co ludzie z Tobą zrobili...

Po śmierci Artura Szenica w 1932 roku dwór przeszedł w ręce jego dzieci. Niestety, II wojna światowa przyniosła kres rodzinnym planom. Majątek został przejęty przez Niemców, a po wojnie znacjonalizowany. W ciągu kolejnych dekad dwór pełnił różne funkcje, między innymi był lokalem gastronomicznym, ale z czasem popadł w ruinę. Dziś jest opuszczony, a jego dawna świetność to tylko wspomnienie.

Dlaczego warto pamiętać o Korzkwach?

Korzkwy dwór

Dwór w Korzkwach to nie tylko zabytek, ale także symbol historii, której nie możemy zapomnieć. To miejsce, gdzie nowoczesność spotkała się z tradycją, gdzie ludzie żyli, kochali, marzyli i pracowali dla lepszego jutra. Chociaż jego stan dzisiejszy budzi smutek, warto pamiętać, że takie miejsca mogą inspirować do działania – by ocalić to, co jeszcze da się uratować, i by wyciągnąć lekcję na przyszłość.Zwiedzając opuszczone miejsca, zostawiamy za sobą ślady – nie tylko te fizyczne, ale także emocjonalne, które przypominają nam o naszej własnej odpowiedzialności wobec historii i przyszłości.

dwór Korzkwy

strzałki wskazujące na zdjęcie otwierające galerię zdjęć
kliknij na zdjęcie i Zobacz całą galerię
strzałki wskazujące na zdjęcie otwierające galerię zdjęć
Posted by Alicja Lammel
January 8, 2025
Alicja Lammel - autorka bloga "chodź z Nami"
Chodź z Nami

W mojej duszy od zawsze pulsowała potrzeba poznawania zapomnianych przez czas niezwykłych miejsc. Kiedy tylko mogę pakuję plecak, chwytam aparat i ruszam przed siebie, aby na własne oczy zobaczyć to, co ukryte przed większością. Idziesz z Nami?..