Pałac w Łęce Wielkiej, czyli niedostępny skarb ukryty pomiędzy drzewami

Wielkopolska
Zamki i pałace

Są miejsca, które egoistycznie chciałabym zostawić tylko dla siebie

Pałac Łęka Wielka, Wielkopolska
Pałac w Łęce Wielkiej czyli miejsce zachwycające od pierwszego kroku.

Wiesz, niechętnie piszę ten post...

Jest pałac, osoba i emocje, które najchętniej zostawiłabym tylko dla siebie.

A z drugiej strony świadomość, że próba opisu tego pałacu i emocji skończą się najpewniej porażką. No ale spróbuję

Łęka Wielka i prawdziwy klejnot w koronie wielkopolskich zabytków ukryty za wysokim ogrodzeniem

Łęka Wielka, pałac, wielkopolska
Pałac w Łęce Wielkiej to prawdziwy skarb.

O umówionej godzinie przejeżdżamy przez bramę, wysiadamy z auta i od tego momentu zaczyna się mój trwający dobrą godzinę zachwyt

Nawet teraz, gdy dobę później opisuję Ci to co czułam, to takie ciepełko zachwytu wypełnia całe moje ciało

Zbliżając się do pałacu nie sposób oprzeć się wrażeniu jak bardzo podobny jest do pałacu w Rokosowie czy w Kórniku. I to skojarzenie jest jak najbardziej słuszne bo twórcą tych obiektów był znany pruski architekt – Fryderyk August Stuler.

A ja mam zaszczyt stać przed jednym z najpiękniejszych, a na pewno przed jednym z oryginalniejszych pałaców ziemi leszczyńskiej.

Stać jak stać, ale mam zaszczyt wejść do środka.

Najpiękniejszy pałac ziemi leszczyńskiej otwiera dla nas swe bramy

Łęka Wielka
Przebogaty w szczegóły ryzalit frontowy.

Herby, które przetrwały do dziś

Jednak zanim wejdę zadzieram głowę aby dostrzec każdy zachwycający detal ryzalitu frontowego przedstawiającego scenę nadania właścicielom Łęki Wielkiej godności rycerskiej oraz herby Nowina Leona Mielżyńskiego i jego żony Felicji Potockiej z Będlewa herbu Pilawa.

wielkopolska, pałac
Herb Nowina Leona Mielżyńskiego.

Pałac w Łęce Wielkiej
Herb Felicji Potockiej z Będlewa herbu Pilawa.

Muszę bo się uduszę czyli jak bardzo można pragnąć zobaczyć pałacowe wnętrza

Niemalże w miejscu przebieram nogami aby jak najszybciej wejść do środka. I tak oto chwilę później wchodzę do sieni. Jedno spojrzenie ogarniające całość i pochłania mnie zachwyt absolutny

Ta sala z kominkiem i bogato zdobionym sufitem kasetonowym z herbami rodów Wielkopolski, sztukateria na ścianach i pozostałości po kominku są tak przepiękne, że... Nie potrafią Ci tego opisać.

Pałace w Wielkopolsce
Takie skarby, że aż nie wiem gdzie patrzeć- podłoga, ściany i TAKI sufit...

A dalej jest tylko piękniej

Łęka Wielka, pałac, wielkopolska, atrakcje wielkopolski
Zamknij oczy i poczuj to co ja...

Z tego pomieszczenia przechodzimy drzwiami do salonu, z którego bezpośrednio można wyjść na taras i rozkoszować się parkiem.

Ja nie wychodzę tylko patrzę na sufit ozdobiony sztukaterią (takich skarbów jest w tym pałacu więcej, w każdej sali inna dekoracja), na promienie słońca padający na zakurzoną ziemię i drobinki tego kurzu wirujące w promieniach tego słońca niczym tancerze na balu.

Czuję intensywny zapach... szkoły ( tak, dawniej była tu szkoła i ten charakterystyczny zapach nadal tu jest). Z zamyślenia wyrywa mnie dźwięk silnika.

Tajemnicza postać... Czyli jak poznałam właściciela Pałacu w Łęce Wielkiej

Obracam się i spotyka mnie kolejny zaszczyt tego dnia. Tak, poznanie właściciela tego pałacu to zaszczyt. Jak sam mówi nie lubi rozgłosu więc na potrzeby tego postu będzie "Właścicielem"

Domyślam się, że jest to osoba zapracowana i ma lepsze rzeczy do robienia niż oprowadzanie mnie po pałacu, a mimo to poświęcił nam dobrą godzinę. Godzinę podczas której przekonałam się, że mam do czynienia z osobą otwartą, sympatyczną i z poczuciem humoru.

No i ma pałac

Pałac został zakupiony przez dziadka Właściciela, który miał głowę pełną planów i marzeń. Niestety niezrealizowanych. Ale to dzięki tej rodzinie pałac jest zabezpieczony ogrodzeniem, ma dach, okna i drzwi. Tylko tyle? AŻ TYLE!  Właściciel przyznaje, że generalnie nie ma planów co do tego miejsca. Może gdyby wygrał w EuroJackpot?

Panie Właścicielu życzę tego Panu!

Jak pałac to powinien być i duch

To w jego towarzystwie schodzimy do piwnic gdzie w czasach szkolnych była kuchnia. Dowiaduję się, że o ile historia pałacu jest dobrze znana, o tyle czasy nam bliższe to już bardziej domysły i wspomnienia.

Marianna ciut zawiedziona bo przecież miały być duch.

I właśnie w jego poszukiwaniach Właściciel prowadzi nas na strych i basztę.

Nie często spotyka się okazję aby zobaczyć niedostępny na co dzień pałac od piwnic po basztę

Atrakcje wielkopolski, co warto zobaczyć w Gostyniu
Z tej perspektywy ponad 6 ha parku robi jeszcze większe wrażenie.

Z góry zobaczysz więcej

Jej pierwszy poziom to ładny widok, ale gdy wspinając się po stromych stopniach wchodzimy na drugi poziom... Zachwycam się kolejny raz. Wiatr targa moje włosy, ptasie trele pieszczą uszy, patrzę na rozległą panoramę tak charakterystyczną dla Wielkopolski - pola, wioski i... jeszcze więcej pól.

Łęka Wielka
Parkowy staw... Mogłabym tu zostać na zawsze.

Jestem tak oczarowana tym co widzę i czuję, że aż mam ochotę śmiać się z zachwytu w głos. To z tej z perspektywy widzę ogrom przeszło 6 ha parku i dwa stawy.

Myślałam, że to koniec "zwiedzania", ale Właściciel prowadzi nas jeszcze na tył pałacu aby pokazać nam obiekt od strony parku oraz przepiękne tarasowe schody (och wiem, że pewnie nazywa się to inaczej).

Park niczym Tajemniczy Ogród

Pałace wielkopolski
Gdy zachwyt uskrzydla (nawet dzieci).

Marianna walczy z pokrzywami.

A ja...

Ja przemierzając trawiasty dywan z tysiącami żółtych kwiatuszków, widząc XIX-wieczny park z wielu gatunkowym drzewostanem, gdzie wprawdzie całkowicie został zatarty dawny układ alejek, ale jest tak klimatycznie, uroczo, idylliczne...zachwycająco.

Mam ochotę zwyczajnie położyć się na tej trawie i w tym wprost w bajkowym otoczeniu zostać na zawsze.

Ale niestety nic nie trwa wiecznie. Czas wracać. Korzystając z okazji zrywam kwiatki mniszka dla naszych szczurków i garść jasnoty purpurowej, która jest zdrowym dodatkiem do lubianej przeze mnie sałatki. Przepełnieni zachwytem (No może młoda nie do końca, och te duchy) wracamy do domu.

To co? Może historia

Mielżyński, Wielkopolska
Mimo upływu lat pałac nadal zachwyca.

Tu poratuję się cytatem z broszury ( nawiasem mówiąc bardzo ładnej), którą dostałam w prezencie od Właściciela.

"Kiedy w 1862 roku Leon Mielżyński kupował od rodziny Mycielskich Łąkę Wielką nosił się już zapewne z zamiarem wybudowania tutaj pałacu. Miał czwórkę dzieci, a ten potomek zasłużonego dla kraju rodu wiodącego swe korzenie z XIV wieku, jeden z najwybitniejszych Wielkopolan XX wieku, powstaniec listopadowy i dziedzic dóbr Pawłowice, Kąkolewo, Żytowiecko i innych Wielkim Księstwie Poznańskim był przecież jednocześnie człowiekiem zapobiegliwym.

Praca nad budową rozpoczęły się niemal natychmiast po zakupie Łęki Wielkiej przez Mielżyńskiego i trwały przez kilka lat. Pałac dotowany jest na 1870 rok, dodajmy, niezbyt dla Mielżyńskiego szczęśliwy. W tym roku umarła bowiem jego żona Felicja Potocka i w wieku 59 lat został wdowcem. Być może nowy, piękny pałac pozwolił mu ukoić ból po stracie najbliższej osoby."

Mam nadzieję, że choć po części sprostałam  zadaniu. Wiesz, ten pałac to jedno z tych miejsc, w których żałuję, że przez słowa nie przeniosę emocji, zapachów, dźwięków...

Posted by Alicja Lammel
May 27, 2024
Alicja Lammel - autorka bloga "chodź z Nami"
Chodź z Nami

W mojej duszy od zawsze pulsowała potrzeba poznawania zapomnianych przez czas niezwykłych miejsc. Kiedy tylko mogę pakuję plecak, chwytam aparat i ruszam przed siebie, aby na własne oczy zobaczyć to, co ukryte przed większością. Idziesz z Nami?..